SONDA: Czy Polacy wierzą w uczciwość Daniela Obajtka?
Uczciwość Daniela Obajtka prezesa Polskiego Koncernu Naftowego ORLEN postawiona została wielkiej próbie. Po publikacjach w antyrządowej Gazecie Wyborczej opinia o prezesie Obajtku jako o wspaniałym patriotycznym prezesie została zachwiana. Dziennikarze dotarli do prywatnych nagrań sprzed ponad 10 lat, gdzie dawny wójt Pcimia energicznie klnie i rozdaje karty w prywatnym lokalnym biznesie. To zachwiało pozycją prezesa ORLEN w opinii publicznej a nawet i w samej Zjednoczonej Prawicy.
Obajtka stawiano jako wzór, którego chwalił nawet Jarosław Kaczyński. Sam prezes rządzącej partii wskazał go, jako świetnego managera zarządzającego narodowym przedsiębiorstwem w doskonały sposób. Pojawiły się też poważne opinie, że istnieje duże prawdopodobieństwo zastąpienia premiera Mateusza Morawieckiego – gdyby utracił poparcie społeczne – przez Daniela Obajtka. Czy to jeszcze możliwe?

Kolejny cios pojawił się też i w niedługim czasie. Według informacji mediów kupił on posiadłość. Mowa tu o zakupionym prywatnie przez Daniela Obajtka zrujnowanym starym dworku. Nie byłoby w tym nic złego gdyby nie fakt, że remont miał być sfinansowany z pieniędzy państwowych dotacji jak i fundacji związanych z państwowymi przedsiębiorstwami. Tłumaczenie takich poczynań wynajęciem na 30 lat fundacji wspierającej chore dzieci wydaje się być jednak szyte grubymi nićmi.
Nie wiadomo czy po kilku latach już po zakończonym remoncie umowa na wynajem nie zostałaby zerwana, a prezesowi Obajtkowi pozostałby prywatny dworek. Oczywiście wcześniej jednak wyremontowany za państwowe pieniądze. Czas pokaże jak sprawa się potoczy i czy jeszcze usłyszymy o kolejnych rewelacjach w tej sprawie.